Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

10 april 2017

Po siedmiu latach...

Po siedmiu latach - kto chce, ten widzi,
nie muszę się niczego wstydzić,
ani wyjaśniać, ani prostować,
ani niczego dokumentować.
O tym, co jest wciąż znane - nieznane,
zdanie mam jedno, zawsze tożsame,
że to jest długi, znany ciąg zdarzeń
i nikt z pamięci mi nie wymaże 
Zbrodni Katyńskiej, zbrodni następnych
i żadne media w sposób pokrętny
nie uspokoją sumień odruchu,
który się rodzi choćby z okruchu
odziedziczonej nuty polskości
i z urodzenia i z tożsamości
spijanej zawsze tu z matek mlekiem,
która cię czyni prawym człowiekiem.
Kto się kierował wstydem i strachem,
żyjąc tu z nami pod wspólnym dachem,
a teraz zdanie swoje odmienia,
też może liczyć na przebaczenia,
lecz niech, na Boga! - śmiać się przestanie!
Dziś poznajemy, kto nadal kłamie!
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1