Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

18 april 2017

Niespodziewany powrót zimy

Niespodziewany powrót zimy.
W salonach polityczna zamieć.
Jeszcze myślimy. Jeszcze czcimy...
Powraca Tusk na przesłuchanie.
 
A na przeszkodzie karambole.
Ktoś nawet w studio puścił bączka.
Ślisko na drodze. Białe pole.
Za krótka, poświąteczna śpiączka.
 
Czy to są odpowiednie chwile?
Czy wróci nam ofiary Łączka?
Rozdawać chcą żółte żonkile.
Powraca medialna gorączka. 
 
Niespodziewane? - Spodziewane!
Jesteśmy przecież po Dyngusie.
Dotknęły zmiany dobrą zmianę
i Tusk pojawi znowu tu się.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1