Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 april 2017

Gonią wilki za zającem

Wyjaśniano już dlaczego 
gonią go do upadłego.
Zamiar został opisany, 
a jest kontynuowany.
Konsekwntnie, etapami, 
a skutki widzimy sami.
Uderzono w otoczenie. 
Było nawet oświadczenie,
ale nieprzekonujące.
 
Gonią wilki za zającem.
 
Można mówić o kryzysie. 
O zatruciu wody w Pisie.
Obraz nadal jest dość mglisty.
Pisano w tej sprawie listy.
Niespodzianie. Cicho. Milczkiem.
Znaleziono może wtyczkę,
a potem gaszono temat:
U nas takiej sprawy nie ma!
Jest to nieprzekonujące.
 
Gonią wilki za zającem.
 
Nie potrzeba wielkich wróżb,
bo widoczny jest wpływ służb.
Ich potężne możliwości
i gdzie są w rzeczywistości?
Kto przed nimi się ugina,
gdy wnioski składa Schetyna?
Kto skład Komisji wybiera?
Kto pomniejsza i wypiera?
Fakty są przekonujące!
 
Gonią wilki za zającem. 
 
Wymieniane są posady.
Da radę? Czy nie da rady?
Czy może ich wpędzić w biedę?
Wilków - stado. Zając - jeden.
Nie zapadają wyroki.
Zając boczne zna uskoki,
ale płoszą go gazety,
radia, anteny, tablety
i gry służb nieustające.
 
Gonią wilki za zającem.
 
Jeśli zjawi się myśliwy,
zobaczy obraz prawdziwy,
jak łowy prowadzi sfora.
Może strzelić do basiora.
Był już kiedyś taki traf.
Wszędzie słyszano - Piff! Paff! 
Wystarczyła tylko chwilka.
Gonił wilk - ponieśli wilka.
Rozlano beton na łące.
 
Gonią wilki za zającem.
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1