Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

20 may 2017

Powrócą wiosną na jeziora...

Zagrożenia, wizje, plany
i znany problem z guanem.
Polska liczy kormorany.
Kormoran chce tu być panem.
 
Chce nadmiernie się rozmnożyć
i grube ryby wyłuskać,
ale gdzie gniazdo założy,
tam się wokół tworzy pustka.
 
Nie cenimy tego ptaka,
mimo polubienia prób.
Coś powstrzymuje Polaka,
bo chyba nie krzywy dziób?
 
Coraz więcej ich tu leci.
Trudno już im radę dać.
Teraz my jesteśmy w sieci.
One będą na nas...
 
Jest "Natura Dwa Tysiące".
Zabrała wiele rejonów.
Zostawią miejsca na łące
dla nas - czterdziestu milionów.
 
Gdzie się obszar rybą znaczy,
tam zobaczysz je na niebie.
Z nas uczyniono tułaczy.
One tutaj są u siebie!
 
Panoszą się niemal wszędy
i wkrótce wyprą bielika.
Mają tu szczególne względy.
Taka to jest polityka.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1