Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

3 june 2017

Pojedziemy na łów, towarzyszu mój...

Wyruszyły media na łów
z prochem stacji i kanałów.
Uprzedzić was jednak muszę:
Polować będą na dusze!
 
Będą sidła i nagonki.
Pułapki, pęta, postronki.
Uprzedzam tylko. Nie straszę.
Chodzi im o dusze wasze!
 
Na łowy Koła zabrały
strzelb arsenał niemal cały.
Nowoczesny - laserowy
i celować będą w głowy.
 
Dusze chyba siedzą w sercach,
ale głowa lęk uśmierca,
wtedy odrętwiała dusza
za bardzo się nie porusza.
 
Jest na wszystko obojętna.
Łatwo może być przejęta.
Pokazana jak trofeum
w każdym studyjnym muzeum.
 
Padło wezwanie Springera:
Kto najwiecej dusz uzbiera?
Soros, Michnik, może nowa,
młoda ekipa rządowa?
 
Martwych dusz jest wiele w świecie.
W telewizjach, w internecie.
Najcenniesze są te żywe.
Na nie są dziś media chciwe!
 
Skończył się sezon ochronny.
Kto rozsądny i przytomny,
niech na łup ślepo nie leci!
Strzeże duszy swej plus dzieci!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1