Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

10 june 2017

Pogadamy...

Pogadamy?
Nie ma o czym.
Znamy to z teorii gier.
Gra, która się długo toczy,
ma wyniki bliskie zer.
 
Następuje przesilenie 
i trudno utrzymać ster.
Przyjdzie pora na płacenie.
Chcą żeby zapłacił kler?
 
Nie pogodzą się z przegraną
i prędzej ogłoszą remis.
Rozejdą się. Każdy z raną ,
jak zwykle - niepogodzeni.
 
Zna zwycięstwa pyrrusowe
mitologia polityki.
Argumenty stare - nowe,
a lud czeka na wyniki.
 
Nie ma siły by wymusić,
albo wysłać komornika.
Piłeczkę można przerzucić.
Dalej grać - zwarcia unikać.
 
Trybuny już pustoszeją.
Wolne miejsca na stadionie.
Nie chcą, albo nie umieją?
Powtarzają  - To nie koniec!
 
Nie koniec, ale początek...
Nie walki, ale wakacji.
Nie pomoże nowy wątek.
Demokracja nie ma racji.
 
Nie ma rady na tępaka.
Tolerancja nic nie zmienia.
Lekarstwem stanowczy zakaz
prezentacji stumanienia! 
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1