Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

21 june 2017

O sądzie i Darku Bondzie

Rzekł Bond Darek:
Słuchaj stary...
Ktoś oskarżył twego syna.
Tego mi nie przypominaj!
Kto wierzy kryminaliście?
Sąd oddalił... Słyszeliście!
Nasi go przesłuchiwali...
Może już się dawniej znali?
Jakby ktoś się przy tym uparł -
łatwiej było znaleźć słupa,
a na dodatek fachowca.
Może znali się od chłopca
i gdy jeden wpadł w kłopoty,
drugi mógł coś wiedzieć o tym?
Było dawno. Zmieńmy temat.
Takiej sprawy u nas nie ma,
a gdy jacyś oskarżali -
nasi wszystko oddalali!
Sąd donosom nie dał wiary!
Na Komisji...Słuchaj stary...
choć to dawno i zza kratki,
wyszły jednak ładne kwiatki.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1