Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

19 july 2017

Crazy is my life!

Dzień cię męczy. W nocy nie chcesz spać.
W uszach dźwieczy: Komu w mordę dać?
Co dzień nowy show cię budzi.
Zdziwiony patrzysz na ludzi
w burzy hejtu i partyjnych braw.
 
Stacja Tworki. Korki cały dzień.
Mówisz: Sorki! Zmień się kraju! Zmień!
Nikt już... Co się dzieje? - nie wie.
Padasz często na podglebie.
Potem oszukujesz siebie:
Crazy is my life!
 
Crazy, crazy, crazy is my life!
Crazy, crazy, crazy is my life!
Lecz coś musi być powodem
tego cyrku przed Narodem...
Crazy, crazy, crazy is my life.
Lecz coś musi być powodem
tego cyrku przed Narodem...
Crazy, crazy, crazy is my life.
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1