Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

9 september 2017

Chłop przemówił do obrazu

Wiadomo, że się spotkano
i ponownie mak posiano.
Gdy pomoże atmosfera,
to się makówki uzbiera,
ale wiedzą obie strony
o uprawach zabroniomych,
lecz posiano mak mimo to.
Zasłonięto się niemotą
i to głównym jest powodem,
że się skrywa przed narodem
coś, co niepokoje budzi.
Czy to nie opium dla ludzi,
jak mawiali komuniści
i nikt tego nie wyczyścił?
Czy to nie dawne metody,
że nabrano w usta wody
i nawet nie piśnie myszka,
czy był bas, czy może dyszkant?
Nie wie i najbliższa świta
o czym rozmawia elita,
lecz jest przykonany lud -
Gdy spotkano się ... to cud!
A można było od razu...
Chłop przemówił do obrazu.
Miła była atmosfera,
a kto posiał - będzie zbierał!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1