Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 september 2017

Koniec świata

Spotkajmy się na końcu świata,
skoro się tyle nieszczęść przeszło,
a czas żadnych różnic nie zatarł.
Inaczej patrzymy na przeszłość.
 
Na końcu świata niepotrzebne
będą nam sierpy oraz młoty,
i wyłącznie myśli podniebne
skupi przyszłość i jej prototyp.
 
Nie obejrzymy się za siebie,
bo już na to zabraknie czasu.
Gdzie jest ten koniec świata? Nie wiem.
Wciąż rośnie możliwości zasób.
 
Dla jednych to partyjny rozłam.
Dla innych nowe zgrupowanie.
Niespodziewana zdrada podła
przed uzgodnionym głosowaniem.
 
A dla zwykłego Kowalskiego
to tylko w kalendarzu data
i tak nie będzie miał nic z tego,
jeśli nastąpi koniec świata.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1