Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

23 november 2017

Black Friday

Już mnie nie interesuje,
kto naprawi, kto popsuje
Jutro Black Friday ogłaszam.
Zaniżam i nie przepraszam.
 
Stronom politycznej sceny
obniżyłem już oceny,
bo są bardzo przechodzone,
wystawiane - niewietrzone.
 
Na reklamę nie dam grosza.
Afisz wyrzucę do kosza
i słowa nie powiem o tym,
jak oceniam drogie spoty.
 
Niech, kto chce darmo wybiera.
Nie zachęcam. Nie popieram.
Nie przeszkadzam - Krzyż na drogę!
Przeceny dokonać mogę.
 
Dzikie prawa są na rynku.
Już nie różni się od szynku.
Nie dla mnie, a od parady 
są te targi i układy.
 
Przyjdzie czas na dziękczynienie,
gdy się skończy to kręcenie
i znikną z zamkiętych szaf
sterty popełnionych gaf.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1