Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

16 january 2018

Spójrzcie sami

...to nie bajka - siła rządu wciąż tkwi w lajkach,
a nie w służbach, nie w Warszawie. W polubieniach, a nie w prawie.
A lajk nie ma takiej siły - mocy, które by zmusiły
kogoś, kto ciągle drwi z władzy, by postraszyć i usadzić.


Nie tylko prawnicza kasta zarobkami jak chce szasta.
Lekarska i urzędnicza do nadzwyczajnych się wlicza.
A teraz jeszcze i pałac do wyniosłości zapałał
i to jest prawdziwy cud, że tę władzę wspiera lud.


Nie potrzeba było cudu, gdy władza słuchała ludu,
ale już w nowym rozdaniu oprze się na zaufaniu.
Lud zaufać wciąż jest chętny, gdyby nie sposób pokrętny,
który mu komunikuje, że współrządzi, gdy lajkuje. 


By lud zaufanie miał - jeden przykład by się zdał,
żeby ktoś za grzechy stare należytą poniósł karę.
Gdy afer taka obfitość, nie można wciąż brać na litość 
i bełkotać w telewizji, że to skutki hipokryzji. 
Że to tylko taka gra. Rząd związane rece ma,
a cała ta polityka szuka miejsca dla pomnika.
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1