Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

29 march 2018

Info - Wieczernik

Siła telewizji, czy kazań Kościoła?
W czasach hipokryzji, kto o prawdę woła?
Kto może odsunąć na dalekie plany
Boga, sprawiedliwość, zamierzone zmiany?


Współczesne srebrniki liczone w miliardy?
Fałszywych oskarżeń i zwykłej pogardy
nieprzebrana fala dalekich kongresów,
czy to, co uchwala grupa interesu?


Kto dziś przed Piłatem chce gromadzić ludzi
i spraw zamieszaniem niechęć w nich obudzić,
tak by ich pozbawić na wieczność nadziei?
To sprawka demona, czy zwykłych złodziei?


To jest tylko wielka wojna hybrydowa.
Chce siłę pokazać, a wartości schować,
jakie nas przez wieki na Kalwarię wiodły,
gdzie mógł być zbawionym nawet człowiek podły.


Dziś jest tylko groźba z rakietową tarczą,
a spisane Słowa ponoć nie wystarczą,
by na lepszą przyszłość ktokolwiek zasłużył,
bo się jego przodek zaparł i zadłużył.


A to właśnie dzisiaj w swoim Wieczerniku
spojrzysz na ekrany półprawd i uników,
potem relatywnie opowiesz swym bliskim,
że Bóg jest Miłością, a pieniądze - wszystkim.
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1