Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 may 2018

Ksenofobia narodowa

Jestem teraz ksenofobem!
Kocham swoje trzecią dobę.
Szybko pozbyłem się złudzeń,
kiedy chciałem kochać cudze.


Znowu stałem się endekiem,
gdy doszło echo dalekie
o nowym pomniku Marksa,
a przy naszym trwała farsa.


Często zmienia pan poglądy?
Wolne, czy niewolne sady?
A więc, to pan budzi waśnie!
Właśnie! Właśnie... a czy waść... nie?


Ksenofobia narodowa!!!
Słowa, słowa... słowa... słowa. 
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1