Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

2 june 2018

Kraj artykułowany

Cena paliw politycznych
rośnie. Będzie rosła.
Obraz świata idylliczny
odrzucony został.


Neomarksizm Kapitałem
straszy Europę.
Wymieszały się podziały.
Chłop już nie jest chłopem.


Wraca niewolnicza praca.
Czas węgla i stali.
Nie ma moralnego kaca,
ten, co Boga chwali.


Dżihad służy rewolucji,
a bankom - zakony.
Ideał uległ korupcji
związków pokręconych.


Zwiększona polaryzacja
przestawia bieguny.
Śmieszna jest już demokracja.
Uśpione rozumy.


Będą w politycznych kosztach
niespodziane zmiany.
Jeden tylko kraj pozostał
artykułowany.


Siedem rzek i siedem mórz
tylko baśnie znają.
Pozostał nam Anioł Stróż
i ten czas... nie zając.


I ta strofa, w której świerzop,
dzięcielina pała,
by w pacierzach - tym, co wierzą
nadzieja została.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1