Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

6 august 2018

Neopsalmista

Placowi Świętego Marka
Kolejny zagraża potop.
Niezbędna znów będzie Arka.
Przygotuj się Europo!


Lecz dzisiaj Togi Weneckie
Innego znalazły pana
I nowe Prawo Kupieckie
Chce, Żebyś była zalana!


Nie będzie już kasa nowa!
Współczesny nam Marco Polo!
Fałszują przestrogi słowa.
Na sprzeciw nam nie pozwolą!


I żadna już Gołębica
Nie wzleci ponad odmęty.
Mewy ją zaraz pochwycą.
Rozerwą pióra na strzępy.


Nad brzegi Morza Czarnego
Powrócić chcą Chazarowie,
A ród Nowego Noego
Napisze o tym opowieść.


Do Nowej Jerozolimy
Wejdziemy przez Płaczu Ścianę
I wszystko to zobaczymy,
Bo Niebo będzie Ekranem!


Poeta tylko nie wejdzie,
Bo w ziemi pozostać woli,
Nad którą Jutrzenka wzejdzie
I wskaże mu miejsce - "Polin".


Znaczyło mu kiedyś "Polska",
Lecz także - "tutaj odpoczniesz".
Gdy w świecie zetrą się wojska,
Wiara tu znajdzie samotnię.


Zostanie Krzyż na Giewoncie.
Do Nieba ramiona wzniesie.
To Bóg rozsądził! Nie sądźcie!
Oddajcie wieczność poecie!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1