Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

27 september 2018

Jesienny Stihl

Drzewa za oknem - kasztan, klony
przerosły dachy domu.
Dziś widok musi być chroniony
przed siłą wiatrołomów.


Spadają, gałąź po gałęzi.
Na sieczkę tnie je trak
i do porównań gasną chęci.
Względności czasu - brak.


One - wysokie, wybujałe
świat przesłoniły sobą.
Nie myślałem, gdy były małe,
że tak wyrosnąć mogą.


Dziś, z najwyższego piętra
spoglądać muszę w górę,
żeby starej pamięci pendrive
utrwalić mógł naturę.


Jesiennych spojrzeń poetyka
wciąż sięga po wspomnienia,
Miedzy drzewami czas pomyka
i świat nam w oczach zmienia. 
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1