Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

13 october 2018

Warszawę zapamiętasz!

Warszawę zapamiętasz!
Warszawa to nie cmentarz
i przelotne żurawie.
Jest jeszcze duch w Warszawie,
budzący w ludziach sprzeciw, 
z którym apologeci
odwieczny problem mają.
Warszawiacy kochają
swe miasto, jak dziewczynę
i dzielnicę  - nie gminę,
widzą w każdym urzędzie.
Tu zawsze ważnym będzie,
jak zwracasz się do ludzi
i możesz gniew obudzić,
nie zważając na słowa.


Coś ci się nie podoba,
gościu w Unię odziany?
Każdy - nieobeznany
pewnie się czuć nie może.
Żyją lepiej, lub gorzej...
to jest ich własna sprawa!
Spodoba się Warszawa,
gdy zwyczaj jej szanujesz -
żyjesz... nie komentujesz,
jakimi być powinni...
Być może, chcą być inni.
Niejeden sąd tu błądził,
tkwiąc w przekonaniu głupim,
myśląc, że miastem rządzi,
bo ich poparcie kupił.


Warszawę zapamiętasz,
że nie ma, jak w Warszawie!
Warszawa to nie cmentarz
i przelotne żurawie.
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1