Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

25 december 2018

Jasełkom

Krzyk wzniósł osioł. Spojrzał wół.
W żłobie, w którym siano żuł,
matka dziecię położyła. 
Umościła. Otuliła. 
Księżyc biały, jak opłatek
rozświetlił nocy poświatę.
Skupiły się wokół owce.
Dzieciąteczko było chłopcem
i pewnie - nowym pasterzem.
Instynktownie czuje zwierze
opiekę i dobroć ludzką.
Wyróżniała ziemię judzką
troska o ludzi i stada,
a rok zmiany zapowiadał.


W dali słychać było granie.
Rozbudzeni szli już na nie
i wieść przeszła przez Betlejem.
Pójdźmy prędko! Noc nam dnieje!
Poruszyła tłum nowina.
Porodziła panna syna,
jak głosili nam prorocy!
Pan się narodził tej nocy!
W szopie - między owieczkami!
Chodźcie z nami! Chodźcie z nami!


Dzieciątko spało przy matce,
jak w obrazku na okładce
i wiedziano - to Dar Boży,
a w pamięci ludzkiej ożył,
przez lata przepowiadany,
cud o Mesjaszu zesłanym
miedzy ludzi z wysokości
i nie tylko ludzie prości,
ale mędrcy czas poznali.
Będą Pana Boga Chwalić
i czcić Tę Noc Boskich Znaków...


a najgłośniej wśród Polaków!
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1