Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

14 july 2019

"Miałeś chamie złoty róg..."

Emeryci z wielkich miast
pewnie chwalą szczodrość kast
i nie zmieniają poglądów
mimo lichwy samorządów.
Często śmieją się z debaty
chociaż koszty i opłaty
pochłaniają ich dochody,
lecz znaczne wsparcie dla młodych,
jest także ulgą dla starych.
Jest pewnym rodzajem kary,
lecz i przeciąganiem struny
przerzucanie win komuny
na schodzące pokolenie,
a powszechne wykluczenie,
jest wprost nieludzką postawą.
Władza, sprawiedliwość, prawo,
systemowo bronią swego,
twierdzą: Nie ma tego złego, 
co by na dobre nie wyszło.
Obiecują lepszą przyszłość
zapominając o dziś.
Dlatego - Nie iść? Czy iść?
Myśli rentier o wyborze
i wszystko się zdarzyć może!
Czy my ich..? Czy oni nas...
kiedy wszystko ma swój czas,
jak zapis na przyszły rok,
a wybory... już o krok!
Można potknąć się o próg.
"Miałeś chamie złoty róg..."
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1