Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

11 september 2019

Zaniechanie...wybacz Panie!

Takie dochody głodowe
to są antysystemowe
zaniechania dobrych zmian,
ale PiS miał taki plan,
którego się mocno trzyma
i " piniędzy na to ni ma",
a jak słyszymy "nie będzie!"
.
Nierówno im rośnie wszędzie.
Jest dla wszystkich - nie dla starych,
a w nich jest najwięcej wiary
i pod krzyżem się gromadzą,
wierząc, że coś może dadzą
nim Sąd Boży im przysądzi.
.
Partia przyznaje, że błądzi
i może modlitw posłucha,
Sprawiedliwość? Chyba głucha
jest - nie tylko ślepa,
ale po pleckach poklepać,
bardzo dobrze wie i kogo?
Tych, co jej dołożyć mogą,
bo na pewno mają z czego.
.
Wsparcia szukać u biednego
nie zamierza nikt ze szczytów.
Obietnicą dobrobytu
nawet Marksa przebić może!
Jest Kapitał! Było gorzej!
Można znaleźć... jeśli chce się...
a to, co wam Wisła niesie,
spłynie po was razem z coli...
z czasem... jeśli Bóg pozwoli!
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1