Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

16 september 2019

Minimalistom:

Wszyscy na raz: Damy? Damy!!!
Spierają się o programy.
Samych dobroczyńców mamy!
Szczodrych partii kraj,
ale na sam potrzeb skraj
odsunięto pokolenie,
co przy zwyżkującej cenie,
każdy grosz przeliczyć musi
i złość w sobie umie zdusić,
widząc stos pieniędzy.
.
Rząd się chwali: Nie ma nędzy,
a pozostały zaszłości
dawnych rządów innych gości
i w tym także problem starczy,
bo dla wszystkich nie wystarczy!
Ubogacić mniejszych braci -
sam Pan Bóg im nakazuje,
a kto średnim lepiej  płaci -
już się dobroczyńcą czuje.
.
Tym, co przeszli ciężkie lata,
niepotrzebna jest zapłata,
bo już nic im nie pomoże!
Kiedyś mieli znacznie gorzej,
a zostali przy nadziei!
Pokazano im złodziei,
ale z takiej demokracji
też nie mają satysfakcji.
Bo i czego się spodziewać?
.
Tanio kupić - drożej sprzedać
można zawsze ich poparcie!
Skończyło się "Wielkie żarcie".
Na minimum nadszedł czas!
"Będzie las... nie będzie nas"
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1