Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

2 october 2019

Szlachetne zdrowie...

Pragną posłowie wycenić zdrowie
potencjalnego pacjenta.
Co taki człowiek może mieć w głowie
ile z przeszłości pamięta?
.
Niegdyś za darmo, leczył się karmą
nieziemskiej, boskiej natury.
Dziś  mu serwują opiekę marną.
Ścisłe w niej są procedury.
.
Na każdy uraz jest procedura
i nie ma od niej odstępstwa.
Ministerialna chce poznać góra
koszt misji dla człowieczeństwa.
.
Potem faktury muszą Fundusze
wystawić i oszacować.
Czy słabeusze i martwe dusze
zdołają je odpracować?
.
Wszystko na sprzedaż!
Jeżeli nie dasz? - Masz sposób ofiaro losu!
Płać! Burz i buduj! Oczekuj cudu!
Nie prześpij! Idź i zagłosuj!
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1