Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 december 2019

Odbicia od bicia

Gabinety Krzywych luster
będą przez pewien czas puste
przez podwyżki cen biletów.
gdy przechodzisz do konkretów.
.
Trzeba lustra zdjąć ze ściany.
Wizerunek odbijany
przestał bowiem ludzi śmieszyć
i skromnością już nie grzeszy.
.
Ni skromnością... ni powagą,
bo odsłania prawdę nagą
i podłość rzuca się w oczy
każdemu, kto próg przekroczył.
.
Źródłem przykrych jest wycieczek.
Przyszłość Wesołych Miasteczek
jest poważnie zagrożona!
Rośnie unijna obrona.
.
Chce zachować resztki śmiechu,
a nie przykład Dziejów Grzechu
rozdrapywać na debatach,
lecz skupić się na opłatach...
.
Za śmieci i ślad węglowy
i za ustaw tryb niezdrowy
na bezsennych, Nocnych Zmianach
pana, wójta i plebana.


Nadzwyczajni - nadzwyczajnych
z kast oraz układów tajnych -
ratują z hejtu powodzi,
kiedy w szopie Bóg się rodzi.
.
Kiedy ludzie paczki znoszą
i o sprawiedliwość proszą:
"Podnieś palec Boże Dziecię..."
Niech trochę prawdy o świecie
powstrzyma Diabelski Młyn
i Nadzieję zmienia w czyn
dobroci i dobrostanu.
Bez daniny szuflad Panów!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1