Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

6 january 2020

W piku - bez liku

Komercjalizacja.
Głów uspokojenie.
Medialna atrakcja
uspokoi wrzenie.
Ważne wystąpienie
jest jak wiec w kampanii.
Zagrożoną Ziemię
miłością ogarnij!
.
Barwami parady,
nowością obrządku,
zgodą zamiast zwady
w pustynnym zakątku
przyda się kadzidło,
mir a także złoto.
Ekranów mamidło
postara się o to.
.
Wszystko jest na sprzedaż?
Wszystko jest towarem?
Kilku groszy nie dasz,
gdy zwyczaje stare
chrześcijańskie - włoskie,
chcą walczyć z koszmarem
i obronią Polskę,
Kościół oraz wiarę?!
.
Zbieramy po świecie
ofiary do puszek
i niech Boże Dziecię
podniesie paluszek
i niech błogosławi
ludziom i krajowi,
jeśli radość sprawił
Orszak Jezuskowi.
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1