Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

26 january 2020

Dura lex.. i Kleks

I co?
... i nic!
Za rękę hyc...
a nie ma sądu dla sądu.
Rumieniec lic.
Zdziwiony widz.
Zwykła rozbieżność poglądów.
.
I co?
...Big Cyc!
Królik... kic...kic
i wszyscy krewni królika -
w Krainie Czarów.
Przedsmak koszmaru,
a Sprawiedliwość umyka.
.
Magia Pottera
rozdział otwiera 
i spór jest kompetencyjny.
Wniosek Premiera.
Szaty rozdziera 
komik w komiksie dziecinnym.
.
Prawda jest goła.
Na puszczy woła
cichnący głos Suwerena -
zgubionej garstki
w Parku Jurajskim,
gdy nagle czas cofnął Senat.
.
Kres Atlantydy.
Dziady i zwidy.
Cywilizacja w ruinie!
Czarno w owczarni.
Opowieść z Narnii
z dymem pożarów popłynie.
.
Skłócone strony
z ostatniej strony
rozbiją głowy o ścianę.
Świat poruszony
Ładem Zielonym
orbity pozna nieznane.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1