Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 april 2020

Bez poręki - z wolnej ręki

Świat części samochodowe
w technologii hybrydowej
kupował na rybim targu -
z wolnej ręki, bez przetargu.
.
Przykład brał z Wielkiego Mao
jak przepłynąć Jangcy-ciang?
Kupić hurtem, płacąc mało,
by Światowy rozbić Bank.
.
Wciąż przestrzegano fachowców:
Nie jedz kun, łasic, łuskowców
i nie tykaj nietoperzy,
ale żaden nie uwierzył.
.
A powinien rad posłuchać,
że lepiej na zimne dmuchać,
bo coś w Wuhan wymieszano
i po świecie rozdmuchano!
.
Utajniono komunikat
o kokonie jedwabnika
i zaraźliwej koronie,
która lepkie znaczy dłonie.
.
A światowi importerzy
nie myją ich jak należy!
Zwożą kokon do swych krajów
i każą wybierać w maju!??


Świat jednak umywa ręce.
Nic dotykać nie chce więcej
i bez ducha wieści słucha -
Kto? Kogo... i gdzie wydmuchał? 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1