Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

19 january 2021

Ludzkość - Kolos na glinianych nogach

Nie wstrząsnęła nami Ziemia,
ani żywioł oceanów.
Nie zabiła nas pandemia.
Trwa globalny zamach stanu.
.
To już jutro o tej porze
świat się dowie z Waszyngtonu,
co się stało? Co być może...
ale bez wielkiego dzwonu.
.
Bez oporu. Bez horroru.
Bez przeciwników tabunów.
Bez znaczenia. Bez honoru.
Według planu tajnych umów.
.
Pakt Zwycięstwa Dziwnej Wojny
i agresji hybrydowej
akceptuje świat spokojny
już w rzeczywistości nowej.
.
Wasalizm i feudalizm,
bat nowej nomenklatury,
wzniosą na zwycięskiej fali
wieżowce Nowej Kultury.
.
W sięgających nieboskłonu
zmianach wielkiej polityki,
Cywilizacja iPhonów
pomiesza ludzkie języki.
.
Zamknie się kredowe koło
granicy paradygmatu.
Wypuszczony wróci gołąb.
Nadzieję przynosząc światu!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1