Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

28 april 2021

Kołowrotek

Stres przerodził się w głęboki tumiwisizm,
A czas wlecze się leniwie na sprzeciwie.
W izolacji dobry humor się zakisił.
W tych warunkach już nie można żyć prawdziwie.
.
Siły twórcze mają skurcze tkwiąc w bezruchu
Na zbyt ciasnym kawałku podłogi.
Wraca głowa do Pawłowa i odruchu,
Że już może przyszedł czas wyciągnąć nogi.
.
Władza mówi: "W maju może być możliwe
Przyzwolenie na zdjęcie maseczek"
Lecz niepewność wciąż zaciemnia perspektywę
Zmian, powikłań i wyleczeń wśród złorzeczeń.
.
Jedni drugich okładają z wzajemnością
I nikogo to nie zmienia i nie dziwi.
Maskowani wciąż obnoszą się polskością -
Patrioci nieprawdziwi i prawdziwi.
.
Stres przerodził się w głęboki tumiwisizm,
A czas wlecze się leniwie na sprzeciwie.
W izolacji dobry humor się zakisił.
W tych warunkach już nie można żyć prawdziwie.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1