Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

19 november 2021

Cichosza

Objawy bywają wtórne,
Zwłaszcza w chłodne dni pochmurne.
Nikt niczego nie rozumie.
Ekspert wyjaśnić nie umie
smrodu na pustynnym szlaku.
Skąd pretensja do Polaków,
której posmak czuć na wiorstę?
Nazywają "Przedsiębiorstwem"
Windykacji Należności
tych, co nieproszonych gości
chcą przepychać w korytarzu,
a nas zmusić do blamażu
na największej świata scenie.
Reszta winna być milczeniem
zwanym powszechnie Hybrydą.
Komu służyć to ma???
...
xxxxx!?






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1