Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

18 march 2022

Wojna zagląda nam w oczy...

Wojna zagląda nam w oczy
cichym przeciągłym pytaniem.
Pewnie mówić nie ma o czym,
bo gdzie jest przygotowanie?
.
Może nas nic nie zaskoczy.
Konieczne jest utajnianie.
Wojna zagląda nam w oczy
dręczącym ludzi pytaniem.
.
Nad ranem spod nieboskłonu
rakieta spadła na Lwów.
Czy zdąży dobiec do schronu
emeryt nie całkiem zdrów?
.
Nie zrobił żadnych zapasów.
Na nic nie starcza ręciny!
Modli się, bo nie zna czasu
minuty ani godziny.
.
Dawna Obrona Cywilna
w żadnym kościele nie dzwoni.
Polska jest bezpieczna, silna!
Długo zamierza się bronić!
.
Na presję na społeczeństwo
odpowiadamy spokojem,
a w świecie istne szaleństwo
przestróg, umocnień i zbrojeń.
.
Nie trzeba dzisiaj daleko
za wyobraźnię wychodzić.
Rządy nie mrugną powieką
i walczyć chcą! Nie się godzić!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1