Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

3 april 2022

Kto pod kim dołki kopie...

Czy sobota, czy niedziela -
nikt się wróżyć nie ośmiela,
jak zakończy się ta wojna?
Polska wieś jest niespokojna
o zasiewy i o plony.
Świat może być wygłodzony.
.
Brak żywności ludziom grozi.
Unia chciała Polskę głodzić?
Ma się teraz o co co bać!
Nikt nie wyszedł w pole siać
u spalonego sąsiada.
Trwa bez przerwy kanonada.
.
Wciąż wystrzałów dudni groch.
Nawozy poszły na proch.
Cena ich złorzeczy wiośnie.
Na popiołach lepiej rośnie,
ale gdy nie ma rolnika,
nie obrodzi nawet wyka!
.
Taktyka spalonej ziemi
wiele w jadłospisie zmieni.
Polska ma spore nadwyżki,
a marsza zagrają kiszki
Niemcom na próżny wysiłek.
"Nie życz drugiemu, co tobie niemiłe!"
.
Jeden nieprzyjazny gest...
i już po Oktoberfest!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1