Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 april 2011

TSUNAMI!!!

Komitet Pomocy
obraduje w nocy
wyłącznie przy stole okragłym.

Komitet Pomocy
wie jak się świat toczy,
bo sam jest niezwykle mądrym.

On wolność Ci daną
zabierze zszarganą
byś o niej zapomniał z kretesem.

Dawne postulaty
przerobi na szmaty
kierując się Twym interesem.

Twój świat tak podzieli
byście nic nie mieli.
Podpowie jak plony zebrać. 

I pensje podniesie
jak nigdzie na świecie,
byś mógł już swobodnie żebrać.

Zapłacisz za wszystko.
Za cuda nad Wisłą
za kule, za pały i beton.

Gdy całkiem zgłupiejesz
i gdy się zachwiejesz
spróbują Cię zabić gazetą!

Komitet Pomocy
obraduje w nocy
w tym samym - niezmiennym składzie

Dziś rządzą nim chłopcy,
bo schował się obcy,
a reszta - to dziad już na dziadzie.

Stara Rewolucjo
szarpana obstrukcją,
gdy zjadłaś najlepsze swe dzieci -

Zdychaj wreszcie sama,
bo na naszych ranach
tuczona - stąd nie odlecisz!

Ludzie ciebie nie chcą!
Ci , co jeszcze chłepcą
poznali, że piją truciznę!

Już  walą się wschody!
Powstają Narody!
Strząsają Światową Zgniliznę!

Jak reszty nie stracić?
Żrą złoto bogaci,
a głodnych pompują mediami.

Koniec? Czy Początek?
Już Nowy Porządek ogłasza:
NADCHODZI TSUNAMI!!!

I u nas się ruszy!
Bo jest w Polskiej Duszy
wyryte  to słowo - OJCZYZNA!

W zamkniętych ulicach
zło ściśnie stolica!
UDUSI SIĘ RUSKOWIZNA!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1