Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

19 april 2011

Kto?

Kto nas zaprowadził przed tego Piłata,
który ręce obmył i wskazuje brata
za winnego tej krwi niewinnie przelanej,
tajemnicą skrytej i nieopłakanej?

Kto nas tak zostawił bez żadnej obrony?
Kto powstrzymał rękę z mieczem uniesionym,
byśmy się zaparli miłości, oddania
i milcząco stali bez własnego zdania?

Kto nas tak przestraszył, pochylił nam głowę.
zamknąć oczy kazał i odebrał mowę,
kiedy słyszeliśmy jęk i katowanie?
Otępiałość grozą wybaczysz nam Panie?

Pójdziemy za prawdą - światełkiem nadziei.
Spychani, zgniatani, zakazem straszeni.
Poniesiemy ból nasz po calutkim świecie,
aż Wy, wciąż wątpiący, także zrozumiecie!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1