Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

29 april 2011

Jan Paweł II Wielki!

Miłosiernie rozwalił Sojuz.
Miłosiernie wolności bronił.
Jeśli komuś nie wystarczy to już -
powiem, że ruskie wojska przegonił!

Ile papież wystawi dywizji?
Pytał Brezniew się ironicznie,
a On słowo powiedział na wizji
i wygarnął ich wszystkich stąd ślicznie.

Miłosierny był dla prostych ludzi,
dla miłości, dla świata, wspólnoty,
ale jak się o więzionych kłócił -
o tym mówić nie mają ochoty!

Na nagrody nie zasługiwał
jak obecni Obrońcy Pokoju,
ale kiedy im palcem pokiwał
zostawiali narody w spokoju.

Przyszła młodzież całego świata,
jak do Ojca swojego po radę,
a On mówił: - Musicie się bratać
oraz iść za Jezusa przykładem!

Dość! Kupczenia już zapomnieniem!
Trzeba z kupców oczyścić świątynię!
Naszym Świętym i o Nim wspomnieniem
nie targujmy się relatywnie!

Dla mnie zawsze będzie on Wielkim!
A nie takim "...od Miłosierdzia",
choćby pi-ar mnie słowem wszelkim
o słuszności swej "nazwy" zapewniał!

Ponazywać chcą "wsio" po swojemu
znając SŁOWA nieziemskie znaczenie!
Poprawności zostawię obcemu!
Mówię: "WIELKI!" i zdania nie zmienię!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1