Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

30 april 2011

Wypada!

Nie mogliśmy pojechać do Rzymu.
Zbyt kosztowna to dla nas wyprawa,
a mi wielki wewnętrzny przymus
przypomina: - Iść także wypada!

Ludzie zbiorą się licznie, tłumnie
w Wilanowie i w Łagiewnikach,
a mnie mówi coś bezrozumnie,
że na Placu też będzie muzyka!

Tam, gdzie Krzyż stał Papieski wysoki,
Tam najgłośniej śpiewa Warszawa,
Tam spełniają się Boskie Wyroki!
Pójdę dzisiaj! Zabiorę sąsiada!

Zaśpiewamy Papieżowi "Barkę",
potem w struny uderzą kapele.
Te przeżycia wszystkiego są warte.
Niech Mu będzie tam w niebie weselej.

Niech usłyszy, że pamiętamy!
Że się Jego Świętością cieszymy!
Jak śpiewamy - to już śpiewamy!
I jak pragnął - Wiele zmienimy!!!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1