Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 may 2011

Targowica



Targowica nam tłumaczy czym jest Polska.
Komu musi być posłuszna, komu swojska.
Czy to folwark sobiepański dla rabunków?
Czy to kraj różnych układów i stosunków?

O honorze Targowica nie słyszała.
O zasadach, o konwencjach i o strzałach.
O obrońcach, których zwano tu karłami!
Za to wie jak się obchodzić ma dziś z nami!

Targowica mocą władzy nam narzuca
kogo kochać, z kim się czasem nie wykłócać.
Czego bronić, jak świętować nie wypada.
Dyspozycje odebrała od sąsiada.

Może sobie dyrygować Buda Ruska
tylko tymi, co się w kłamstwie lubią pluskać!
Pozostali znaczą się konferderatką.
Targowica nigdy im nie będzie matką!  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1