10 june 2011
Kiełki
Porządek Nowy wypuścił kiełki
i strach na świecie zrodził się wielki.
Boją się ludzie niepewnych zdarzeń.
Poznano wreszcie źródło zakażeń!
Nowy już wszędzie szybko kiełkuje.
Rosnąc zabija i demoluje.
Podstepnie, cicho pnie się do góry.
Klimat nam zmienia, prawa natury.
Mutuje geny, żywność nam zmienia.
Ku słońcu zdąża. Wychodzi z cienia.
Z siedlisk wypycha słabe rośliny
i niszczą życie jego toksyny!
Te kiełki jeszcze można pokonać!
Mutacja nie jest już zakończona!
Nie trzeba przecież wszystkiego łykać!
I rękę można wyjąć z nocnika!
Do starych zasad wróćmy w potrzebie!
Porządek Nowy róbcie u siebie!