Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

13 june 2011

Trzynastka

Trzynastka pusta pod Bazyliką
czekała na tych, co chcieli zdążyć,
ale spóźnialskich nie było znikąd.
Nikt jej - luźniutkiej nie chciał dociążyć.

Zgrzytnęła złością - kołem po szynie,
wzrokiem rzuciła aż na Ząbkowską,
gdzie wiatr sukienkę podwiał dziewczynie.
Króciutką, cienką - całkiem markowską. 

Na starych Szmulkach późno dzień wstaje,
lecz nie jest tutaj aż tak kijowsko.
Ładne dziewczyny. Puste tramwaje
i świeże kwiaty pod Matką Boską.

Na Kawęczyńskiej poranne kawki
dzwonkami łyżek budzą zajezdnię.
Wajchowy stary ma jakieś drgawki.
Ktoś mu w zwrotnicę powkładał brednie.

Że jego córka wróciła rano,
Że się miastowa teraz nazywa.
Że już na Wschodnim nie jest to samo
i że trzynastka jest nieszczęśliwa.

Dziewczyna nie jest jak twierdza brzeska,
a radzę minąć - nie każdy słucha.
Nie każda w domu bywa siedlecka,
zwłaszcza gdy Szmulki męczy posucha.
=================================
Objaśnienia:
trzynastka - tramwaj nr trzynaście
Bazylika - Bazylika Najświętszego Serca Jezusowego
Szmulki, Szmulowizna - dzielnica Starej Pragi
wajchowy - zwrotnicowy
miastowa - okreslenie gwarowe
Wschodni - Dworzec Wschodni
Ząbkowska, Markowska,Kijowska,Kawęczyńska, 
Brzeska, Razdzymińska (radzę minąć),Siedlecka  -
nazwy okolicznych ulic.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1