Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

15 june 2011

Droga

Ludzie. Jabłka przemarznięte. Pięć groszy za sztukę!
Wysypane na pobocze. Pozbierane w worki.
Procedury są niezmienne. Późno na naukę.
Silnik rzęzi, wóz klekocze. Omijają korki.

Beznadzieja, bezrobocie. Pięć groszy za sztukę!
Upchnijcie się moi drodzy, też muszę się zmieścić!
Stara matka niech się dzisiaj opiekuje wnukiem.
Muszę mieć jakąś robotę od siedmiu boleści.

Mgła jak mleko. Siwa, dziwna. Zimno jak cholera!
Do roboty dość daleko. Czy da się pozbierać? 
Gnaj busiku. Prosta szosa. Inni nas ubiegną.
Odjeżdżamy. Wola Boga. Drogę mamy jedną!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1