Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

2 july 2011

Sześć na dziewięć


Dziewięćdziesiąt sześć.
I sama czołówka.
Wszystko można znieść.
Nie tego półgłówka!

Dziewięćdziesiąt sześć.
Jak te sześć na dziewięć.
Wiele można znieść -
niewiele wyśledzić!

Dziewięćdziesiąt sześć -
to zbyt duża blizna!
Trzeba wreszcie zmieść
widmo komunizma!

Dziewięćdziesiąt sześć
i sprzeciwu nie ma!
Podział fifty -fifty.
Znów ten sam dylemat.

Lubię - czy nie lubię?
Kocham - czy nie kocham?
Nie znajdę - nie zgubię!
Straszna teraz wiocha!

Aleśmy wybrali
po dziewięćdziesiątym -
Kadencja trwa cztery,
a głupota w piątym.

Obudźcie się ludzie!
Nie róbta co chceta!
Z ruskim sześć na dziewięć
to głupia podnieta!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1