Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

9 july 2011

Turniej Miast


Skąd pochodzisz? Ja? - Z Pułtuska. - A ja z Jarosławia!
Pułtusk wciąż się topi w wodzie - Jarosław zarabia.
Trudno z wodą Wam wytrzymać. My jesteśmy z boku.
Gdy ludzie będą się zżymać - dotrzymamy kroku.
Miasta niby tak podobne, a jednak tak różne.
Pułtuskowi przedstawili wielkie kwity dłużne.
Wodolejstwa nie chce kupić już inteligencja,
a Jarosław sie rozwija. Wolno bez szaleństwa.
Pułtuskowi trochę bliżej do centrum i banków.
Jarosław też drogo płacił. Nie wyszedł bez szwanku.
Turniej Miast się zapowiada niezwykle ciekawy.
Pułtusk to zawodnik lewy, a Jarosław - prawy.







wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1