Poetry

Jonathan Davidoff Behavio


older other poems newer

4 january 2021

Wyobraźnia pusta

Wciaż idziesz za mną
mimo, że Cie nie ma,
Odwracam się, widzę Cię w mym cieniu
patrzę z góry, tu idę sam.
Owracam wzrok by patrzeć w słońce
Ty opalasz się tam.
Otwieram okno by wygnać zapach
a on wpada toną cięższy.
Ugotuję kolację z winem
w sklepie sprzedają tylko Twoje ulubione Tempranillo.
W kinie grają tylko Twoje ulubione seriale.
Wyłączę światło, pójdę spać,
ten koc to nim otulałaś się.
Będę więc biegł nocą szybko, zadyszę się,
padnę z wyczerpania, to pot lub łzy.
Tu Cię nie ma, nienawidzisz tego co ja kochałem.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1