Wieśniak M, 18 october 2013
ktoś na płonącej żyrafie napisal
dupa
zostawił podpis i odcisk buta
zebrało się kworum służb porządkowych
jakże to!- dupa!- no nie ma mowy!
chwilę się jeszcze ponaradzali
a potem obraz na śmietnik
Dali
Wieśniak M, 14 october 2013
jeszcze mi ty maleńka taka
pod nocną lampką trzymasz straż
a mogłaś łąkom wiatr zaplatać
zajęczym słuchom pomóc wstać
umywasz ręce kiedy tworzę
gdy marszczę brew odwracasz wzrok
poczekaj wiersz na czworo złożę
już lepiej szykuj się na skok
jeszcze mi ty maleńka taka
z lamentów nocnych sobie drwisz
a masz!
nie uciekłaś? o przepraszam!
ja...nie wiedziałem że ty?
śpisz
Wieśniak M, 11 october 2013
czasem się tak rozpiszę
że zapominam pomyśleć
aż szkoda
że kiedy czas
bębni
o ściany i sufit
jestem na wybiegu
dla liter
przesadzam
susami
od
do
Wieśniak M, 10 october 2013
podnieśmy siano do rangi wiersza
niech się pokłada w niwie
zaperza
praży na słońcu słowo po słowie
wypcha po brzegi szczęsne pogłowie
złaknione cięcia przy samym gruncie
siano na tomy później do płócien
w buty orkiestrze dętej
a co!
siano się rzekło i teraz
wio!
kochankom w usta
dziecom w tornistry
w rankingi sprzedaży i na top listy
niech dymi śmiało w ogniu krytyki
zalega w pamięci zaciska grdyki
parując w rzewnym rozpamiętaniu
przyniesie rozkład podmiotu w zdaniu
poeta
bo przecież co wie to powie
poeta bo w końcu ma to coś
w głowie
a gdy się jaki metronom żachnie
rzućmy przed wieprze
niechaj mu pachnie
Wieśniak M, 4 october 2013
nie chcesz? nie musisz
jak to strata!
raz a porządnie
dwa a rytmicznie
powtarzać do bólu
cyk cyk cyklicznie
wystukać butem
z obrotem na pięcie
nowe poczęcie
nowe zajęcie
się
dniem bez samochodu
papierosa pracy
toccata na pohybel
kapitalistom!
do hymni
rodacy
Wieśniak M, 22 september 2013
pięknaś w okienku
błogosławiona pośród opcji
jako szerokopasmowy dostęp
do wszystkich dni i nocy
jest twoje nom
wypełniasz oczy światłem
serce szybszym biciem
gdy mogę delikatnie opuszkiem
kiedy tylko zapragnę
pobudzić na pulpicie
rozszerzyć
dojść do końca
przemówić inną nacją
cudownaś na cudnościami
darmowa aplikacjo
Wieśniak M, 20 september 2013
kiedy jest późno
planeta dyszy
nieporadnie osłaniając brodawki
pozwalam by mnie zapamiętała
delikatnie muskając
Wieśniak M, 13 september 2013
mgła dech zapiera i przy ciele dusi
spowija obawy o trwałość wszechświata
metaforą kraty zjawa parku kusi
z dopełnieniem strażnika
choć ... to tylko platan
poeta pies czuły z wyostrzonym czuciem
nawinie chwilę na motki odniesień
mgła pod słowem ustąpi
uśmiechną się ludzie
bo przecież ...
to zwyczajny wrzesień
Wieśniak M, 7 september 2013
wzywamy do
i jeszcze aby
i coby
aż do
jak wszystkie inne sprawy
dość szczególnie
i precz nam z oczu
reszta może w przyszłym półroczu
prosimy tego manifestu
wszystko jasne bo
wynika z kontekstu
Wieśniak M, 4 september 2013
do żyrafiej szafy palec włóż
od stopy
lisa kołnierz dusi wąż z rajstopy
sweter w paski koci się na dresie
mole wieszczą koniec końców- wrzesień!
rozciągnięte suknie
w ostatecznej drzemce
śnią o wandzie
tej co z niemcem...
w tejże szafie..
no ..nie powiem
niepotrafię
tak
w drugiej szafie tikta szpak
dla miłośników dzikich szaf