Poetry

Danuta Kurczewicz


older other poems newer

15 may 2014

Galaktyczny szafot

Księżyc dziś nagi i otłuszczony; ponętnie patrzą
gwiazdy w tę stronę gdzie w alkowie galaktycznej
matki uprawia seks na oczach świata; jak wychowała
syna nikt nie wie, lecz myśl się sama kładzie pod niego
w oczy zagląda, w kochankę zmienia i cud przeżywa
 
co miesiąc niepowtarzalne linie papilarne
 
Księżyc dziś nagi lecz odchudzony; wozy i koła rzucają
przekleństwem, przepastne chmury grożą sądami a wiatr
nie zważa na łagodne biele, smaga przestowrza; Sorbonę
skończył, w krzyżówkach najlepszy, kochanek przedni a
o aborcji pojęcia nie ma
 
co miesiąc nowa przygoda za cenę puczu






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1