Poetry

Jarosław Jabrzemski


older other poems newer

16 april 2013

przypowieść o fiołku trzykrotnie niezatopionym

nazbyt byłam zmarznięta zdrętwiała
nie pomyślałam
że nieładnie
nie podziękować za odruchy stadne *
 
 
 
 
uczyłam się w szkole zakonnej
ale to nie spowiedź
lecz świadectwo o mnie
 
byłam jedną z argentyńskich owiec
prześliczną
cudem odratowaną gruźliczką
po śmierci ojca hodowla bydła
mi zbrzydła
i farma była za mała
 
błagałam
proszę mnie zaokrętować
skutecznie
 
chcę poczuć pukiel
grubych kasztanowych włosów
na wietrze
takie mam myśli głupie
pragnę ratować
kiedy tyle osób
tonie
 
nadopiekuńcze dłonie
i jestem niezatapialna
gdy mam przy sobie szczoteczkę
do zębów
nie podda się stępce
kłębek nerwów
 
uratowałam dziecko
 
później się odezwała
przeszłość
halo halo
wyporność wielka
jak w royal mail line
 
serce nie wytrzymało
 
 
 
* I was too frozen and numb to think it strange that this woman had not stopped to say 'thank you
Violet Constance Jessop
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1