Jarosław Jabrzemski, 28 july 2011
*analiza analogii z obszarów o ustalonym datowaniu
mój świat nie zawalił się
spektakularnie
mikroskopijne rysy drobne pęknięcia
przypominają zmarszczki mimiczne
i jest do śmiechu
prace prowadzę w tajemnicy
skrupulatnie odnajduję źródła
w ziemi na ziemi i w wodzie
pozostałości
nie wstydzę się wpływu na środowisko
naturalne
pod dywanem ukrywam artefakty
zmaltretowaną żonę w łóżku
wypoczętego teścia w fotelu
siebie na balkonie
bo każdy archeolog chciałby być julią
wybierać pomiędzy życiem a śmiercią
i jeszcze raz zaśpiewać w szafie
jak romeo
Jarosław Jabrzemski, 27 july 2011
szarpałbym za skrzydła
z zazdrości że mogą odlecieć
zanim oślepnę
im zimno i ja marznę
przecież jesteśmy stałocieplni
w parku pod latarnią
ptaki karmię
po nich zostaną pióra
po mnie śmieci
Jarosław Jabrzemski, 27 july 2011
(szwedzki cietrzew tokuje po polsku?)
When someone asks me why I have crabapples in my cheeks,
I point out that they are rubber balls, and they are in my hands
Orr in "Catch-22" by Joseph Heller
mówisz że nie weźmiesz do ust
jabłuszka
choć żadna z dróg nie prowadzi
do rzymu biegasz
wszędzie z aparatem cyfrowym
taki nowoczesny
głodomór
nadymasz się uwieczniasz
bez wypychania policzków
nie ma żadnego znaczenia
kto poszczuł kota komu
i skąd wypłynęły wnętrzności
* Pytacie mnie o jabłka w ustach, a ja mam w dłoniach piłeczki
Orr w "Paragrafie 22" Józefa Hellera
Jarosław Jabrzemski, 26 july 2011
jedziemy autostopem
z karin stanek można się wieszać na klamkach
zapaść na nagłe zapalenie w płucu
i zapaść uczuć
zwiedzimy całą europę
zapach starości skryty w zakamarkach
leniwie skacze do gardła
rozsiewa stwardnienie serca
palimy coraz więcej
nie wiemy jak oczyścić wnętrza
lecz szyby zmywamy detergentem
i piękne mamy widoki
zdrowym przychodzą myśli chore
chłopiec z gitarą potrzebny i worek
bez zbędnej zwłoki
17.02.2011
Jarosław Jabrzemski, 25 july 2011
nauczyliśmy się tak sprytnie do snu układać ciała
dopasowani jak łyżeczki w drewnianych futerałach
Jarosław Jabrzemski, 23 july 2011
znowu wyszedł
a tak niezgrabnie trzymał ostatni
kieliszek
mamrotał coś o matni
płakał
strwożył mnie bezdech
słuchałam z ulgą jak chrapał
myślałam dobrze że jesteś
nie usłyszałam brzęku kluczy
teraz za karę nie śpię
może wróci
Jarosław Jabrzemski, 22 july 2011
z cienkich gałązek zwisamy grzbietem w dół
*
ubieramy się tak samo
nie jesteśmy towarzyscy
jakby okres lęgowy trwał bez końca
jednak koledzy rozpoznają mnie
po czarnej czapce którą się różnię
z przyzwyczajania
**
czyż nie dobija koni
jest łatwy w utrzymaniu
i nie zatraca radosnego świergotu
nawet w niewoli
nie tańczy do upadłego
***
z wierności monochromatyczni
codziennie celebrujemy karnawał w binche
z odrzuconą mechanicznie pomarańczą
Jarosław Jabrzemski, 21 july 2011
za tymi drzwiami czai się
tragedia
pomyślał listonosz
nie doręczył
stary telewizor
ma dostępny całą dobę
czego nikt nie zgłosił
przez wzgląd
na potencjalne preferencje
bagatelizując oglądalność
zerową
poczta polska monituje
równie nieudolnie jak my
bojkotujemy
ustawiliśmy tvn 24
na dożywocie
taki mamy abonament
i każdy film nam się urwał
Jarosław Jabrzemski, 20 july 2011
Hot dogi są za cienkie. Czy sądzicie, że to znak czasów?
Jack Kerouac "Włóczędzy Dharmy"
Flönz z Nadrenii
wypełnił Niebo i Ziemię
ksenofile zachwalają black pudding
coraz trudniej o krwawą kiszkę
Jarosław Jabrzemski, 19 july 2011
teraz śpi
bez majtek i nie zapuszcza się
w góry z lenistwa
zraziła się do opiekunów
przez co przytyła
i uległa
niewygórowanym marzeniom
o czynnościach opiekuńczych
na inne w pełni nie liczy
z braku aktywności zszarzała
zbrzydła
kiedy prawie wszystko pod ochroną
liczydło górskie i pełnik
europejski
już nikt nie zrywa
z niej kołdry więc zasypia
bez majtek wyłącznie z lenistwa