Poetry

ElBa


older other poems newer

27 april 2012

dla Ani O. - śmiesznostka

daleko stąd w Beskidzie Niskim
na skałce w przyjeziornym bluszczu
siaduje gruby topinambur
pod nim jaszczurki nad nim głuszce

macha włochatą grubą nogą
stres mu pożera smak świeżości
amnezję przejął od historii
zagubił okruch tożsamości

pluje wyciekiem w beznadziei
nikt mnie tu nie chce po co Beskid
nawet najwyższy. chcę do Francji
tam w piewszej lepszej knajpie błysnę

czas skalibruje się z przeszłością
wypomnę ojcom zapomnienie
co mi ojczyzna z ich miłością
kiedy mnie nikt tam nigdy nie je






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1