Poetry

krystyna-lenarciak


older other poems newer

12 july 2011

Bez celu

Już póżno kiedy kładę się do snu,
wnet północ znużona ciszą,
zmęczona pracą nie wiele w tym
 sensu i znaczenia- to nie przeszłość
to codzienność szara nie wspomnienia.

Kawałek ciepłego chleba
i strawy gorącej miska
to jest Mój Drogi co mam,
byt codzienny od lat - to wszystko.

Zamknięta pośród marzeń i złudzeń
ludzi ponurych zagubionych
w świecie fałszu pełnym zwątpień obłudy.
Lecz to nic -trzeba żyć pogodnie
nadać cel i zmierzyć się z trudami
niech będą za -nie przed nami.
o wszystkim co złe zapomnieć.

cd;do wydania






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1