Poetry

Anna Maria Magdalena


Anna Maria Magdalena

Anna Maria Magdalena, 4 october 2012

Nic na P...

ledwo oddycham
nos już w koszu z chusteczkami
płuca na ścianie roztrzaskane

 nie mam ochoty na seks
zapominam jak smakuje kawa
papierosy duszą

już nic na P


number of comments: 13 | rating: 14 | detail

Anna Maria Magdalena

Anna Maria Magdalena, 3 october 2012

przez brudną szybę-czułości

przez pożółkłą od dymu
dotykam cię

widać tylko cienie
minionych dni

uganiających się za szczęściem
zwykłych ludzi

pocałunki na odległość
smakują jak cukierki w papierku

już nie wystarcza
wpatrywać się w siebie

przez okno


number of comments: 9 | rating: 16 | detail

Anna Maria Magdalena

Anna Maria Magdalena, 2 october 2012

niebajkowo

To moja wina
że witam tylko cień
zamykasz drzwi

to moja wina
że kocham ja nie ty
powiało chłodem gór

to moja wina
że pożądanie gorzki ma smak
rolety- trzask!

tak pięknie opowiadali o miłości w baśniach
tak pięknie pachniało w pokoju tobą
teraz śpimy osobno jak weekendowa para.


number of comments: 8 | rating: 17 | detail

Anna Maria Magdalena

Anna Maria Magdalena, 29 september 2012

spojrzenie

szukam
punktu zaczepienia
ażebyś został

oczy już nie te

Bóg z tobą


number of comments: 11 | rating: 16 | detail

Anna Maria Magdalena

Anna Maria Magdalena, 28 september 2012

ból

od stóp po głowę
przenika
 i w jednej sekundzie
dotykam zenitu


number of comments: 24 | rating: 22 | detail

Anna Maria Magdalena

Anna Maria Magdalena, 24 september 2012

wataha

W nocy słychać wilki
tak im oczy iskrzą
jak gdyby gwiazdy miały w nich
wdzięczne ziemi za wodę i żer

wyją
wołają na biesiady swe
żal było jagnięcia
kiedy głównym daniem stało się

to nie bajka więc zakończenie oczywiste
żeby przeżyć musisz jeść!


number of comments: 2 | rating: 13 | detail

Anna Maria Magdalena

Anna Maria Magdalena, 23 september 2012

na opak spełnione

marzyłam o dużym domu i dzieciach


o miłości i wsparciu
była niepewność i lęk
resztki uczuć okazywane w ciszy
rosła chęć bycia sobą

szczęście
co to jest tak naprawdę
czy bycie z kimś na wieczność?
chyba nie

bunt w sobie i ten ból zadawany co noc
to nie było to
już nie tulił nie całował
odchodzę

wszystko co było grozą życia
przeżyłam
myślę że godnie, nawet na chwilę nie opuściłam głowy
to nie pycha

dumnie iść przez życie jakie by nie było


number of comments: 6 | rating: 13 | detail

Anna Maria Magdalena

Anna Maria Magdalena, 23 september 2012

jesienna

Wiało i dumą unosiło
uginały konary i domy
ostatnie motyle
w kokonach pospały
kiedy Pani głaskała do snu jeżyki

wiało i dumą unosiło
zrywało jabłuszka czerwone
z nagich drzew
powiało chłodem w ten dzień
kiedy Pani całowała na dobranoc ziemię.


number of comments: 8 | rating: 19 | detail

Anna Maria Magdalena

Anna Maria Magdalena, 22 september 2012

***

w otwarte okno
wkrada się słońce

 przywiążę  do łóżka
niech świeci gdy noce zimne...


number of comments: 20 | rating: 22 | detail

Anna Maria Magdalena

Anna Maria Magdalena, 22 september 2012

gość

Mieszasz mi w głowie spadając jak z nieba
myję podłogi- u drzwi stoisz
poco znów witasz mnie z rana?
potarganą w piżamie i mopem w dłoni
wcale nie kochasz
czasem pożądasz ale nie taką...
nie z rana
gdzie jesteś gdy wieczory przepłakuję?
poduszkę wykręcam z nadmiaru łez
nocami nie śpię myśląc o...
sms- kiedy kawa?
dzięki mam swoją.


number of comments: 14 | rating: 18 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1